Zabawa słowem

Moje opowieści pisane z użyciem nazw państw i miast:

Pierwsze opowiadanie

TeRosja, a Ty potem.

Ale Czad!!!
Fidżisz jaka to Łotwa zabawa.
To nie żadne Filipiny ani Etiopia... poważna i realna sprawa.

Słyszałeś:
Dominika ponoć Panama - chyba ma na imię Iran - Rusek jakiś... tylko Chile, nie mów, że Ci zdradziłam!
Alaska Kuby poszła w Kongo z jakimś palantem. To Ci Francja zBoliwiała! Obalili Finlandię.... słuchali muzyki: Jemen, Kenia, potem porozbijali butelki;  "One by One".... "Dziwny ten świat"....
Gruzja musiałam sprzątać, Jamajka (Marysia mam na drugie).
Tak się zmachałam, że mi Komory migotały.... Straszny Laos poczułam w sercu. Normalnie Meksyk!
WyMacedoniałam na oślep jakąś szklankę z wodą. Trochę mi się zrobiło lepiej, ale i tak straciłam przytomność ...aż mi Peruka spadła... jakiś Brunei mnie reanimował.
Okazało się że to ten Iran od Dominiki.
.... Ale Świat jest Mali :)

P.S.
Idę Papua ugotować.... Samoa się nie zrobi.... Dwa Dania przygotuję: Lesotho i coś z Sierra Szwajcarskiego.
Żeby mi tylko Buthan nie eksplodował... Ciągle mojemu chłopu mówię:" Piotrek Nepal, bo wybuchnie!"

A potem oglądniemy sobie film z Senegalem w roli głównej pt. "Liberiator".
Sztuki walki zna....Togo wypromowało.... Tuvalu i tam walu i.... trup się ściele. Zawsze musi jakąś puszkę Andory otworzyć!
Dużo zArabia...Botswana bestia jest...

W sumie... nie lubię tych filmów, Bośnią mi się nocami koszmary....
Dobra.... kończę... liczę do Czech:
raz, dwa, trzy....... 
Indie się napić Iraku... a potem Nairobię do Kuwejty.... Boliwia mi powiedziała:
"Anka na Srilankę trzeba mieć coś pod ręką!". No to dmuchnęłam kotce.....

Cholera.... Martynika nie mogę znaleźć...Marta!.... kicikicikici....  Chyba poszła spać z Sabą

Sudanej zabawy i dużo Timoru !!!


Drugie opowiadanie


Zatkał mi się wczoraj zlew.
Kreta nalałam, pełny Quebec , ale Togo nie przeżarło. Algieria się nie poddaję. Celaya----> Salamanca !
PoDanie napisałam i przysłali mi Kongoś godnego zaUfania z Zapopanego..... Paragwaja jakaś.
To w Krakowie nie ma fachowców?
Najrobił się - fakt, Nogales za dużo Serbia policzył... Dałam mu stówę, a on mówi, że Mao... Wabush jeden! Tepic takich trza...Kordowa!

Mówił, że Majorka i Czeboksary to zgadaliśmy się o psach .
York Mali jest... nie to co moje Calgary, ale boksery spoko!!!
Libia psy... on też Libia - kruk krukowi Oka nie wykole.... a jednak.... PRegina na maxa!!!
Samaradość tyle Forssa wydać. Jeszcze Kazań sobie podać coś do Papua....Twerdził, że głodny. Soczistą pieczeń mu zaserwowałam. On mówi:"Tunezjadam Togo". Częstochowa sobie na wynos.... może dla psów? Kawałek Syria dmuchnął mi ukradkiem.Szubra al Chajma!!!
NaRijekał, że się Tuła, Iżewskutek pewnych zdarzeń nie Ufa ludziom.
Nogales sam jest Francja zBoloniała....
Chytry na Cassa, Stary Oskol!
DoBrema warunki mieszkalne, 3 Saloniki , zArabia dużo, niby taki "Bonn ton", a węża ma w Kenii.
Asyż!!!

Dobra, Bere dupę w troki Ati tu  czytaj. NaPiszę znowu.